Konie

Paula

Jak mnie jeszcze nie było na świecie to u mnie były konie, Wiher- umarł ze starości, Żaba- Zachorowała na płuca,trzeba było ją uśpić........

Issis

Ojczym mojej mamy miał kilka koni, ale one już chyba nie żyją, bo dawno na nich jeździłam, pamiętam, kilka ich imion:
- Gama - klacz srokata ("jeździłam" na niej)
- Laguna - nie wiem jak fachowo nazywa się to umaszczenie... taka stalowa była... (też na niej "jeździłam", uważałam, że jest najpiękniejszym koniem... ale naprawdę była piękna Very Happy

)
- Grzywka - kasztanowa klacz
- i jeszcze taka podobna do Laguny była, ale nie pamiętam jak miała na imię...

Paula

No to pięknie Very Happy

bokserka007

Extra

Alexz

Przykro mi z powodu tamtych koni

Koniarsia

Mi też...Ale takim żalem i tak nic nie zrobimy...Moja babcia jak była mała to mieszkała w Toruniu i mieli tam konie.Ale później się wyprowadzili.A my mieszkamy w mieście niestety...ale bede miala moze wydzierzawionego Very Happy

( A tak na marginesie to bokserka nie pisz jednego wyrazu w wypowiedzi dobrze?)

Alexz

No własnie:D:DMoja babcia miała Araba i teraz myśli ze wszystkie konie to araby:/

Koniarsia

Hehe...a zna się na koniach ?

Alexz

No pewnie ze nie!!Ale sie nie przyzna ze ja mam racje!!!Mówie jej w jaki sposób sie je odróżnia a ta nic!Normalnie masakra!